2 stycznia 2014

Zabrać rodzicom naturalnym

Oglądałam program, urywek programu właściwie. Ojcu nie przysługuje żaden dodatek na dzieci, bo brakuje do wniosku papierka o dochodach mamusi. A mamusia się gdzieś szlaja, wyruszyła w świat, zostawiła dzieci, męża, nie kontaktuje się.  Pomoc pieniężna  dla ojca się nie należy. Przez papierek. Bo facet nie może udowodnić, iż mamusia jest nieobecna.
Chore to prawo gdy papierek jest ważniejszy od człowieka.
Chore to społeczeństwo, gdy mamusia opuszcza dzieci.
Chore jest państwo, które zabiera dzieci od rodziców bo są ubodzy, i oddaje te dzieci rodzinom zastępczym, które to rodziny dostają pieniądze na wychowanie. Z całym szacunkiem dla instytucji rodziny zastępczej, te pieniądze powinny trafić do rodziny prawdziwej, żeby nie tworzyć tragedii. Bo takie postępowanie jest nieludzkie. A przecież tyle jest dzieci naprawdę porzuconych, tym trzeba dać szansę na życie w rodzinie, choćby zastępczej.
Chore to prawo, które pozwala, by niepracująca matka co chwila wnosiła sprawę o podwyższenie alimentów, bo jej brakuje "na życie" ( z bezrobotnym kochankiem w tle), a jednocześnie nie pozwalała na kontakty ojca z dziećmi. Jedzie taki ojciec dwa razy w miesiącu ponad 300 km  na "widzenie" z dzieckiem, a mamusia oświadcza, że "dziecko właśnie pojechało z babcią na wycieczkę w góry". I widzenia nie będzie.  ( w tle słychać płacz tego dzieciaka zza drzwi). A gdy ojciec przyjechać nie może ( bo chory, bo śmierć w rodzinie, bo brak środków) matka składa wniosek o ograniczenie praw ojcu " bo unika spotkań".
Chore to państwo, gdy rodzice nie mają nic do powiedzenia o tym kto i czego będzie dzieci nauczał, gdy jakieś środowiska gender wchodzą do szkół, przedszkoli, zaś rodzicom nic się nie mówi, nie pyta, wręcz wyrzuca się dzieci z przedszkola, jeśli rodzice wyrażają sprzeciw wobec nauczania przez wychowawcę geja czy zboczoną lesbijkę.
Mamy chore państwo. Czemu ma służyć taka polityka na szkodę rodziny? Czemu? Komu? Wprowadzanie ideologii gender siłą do świata dziecięcego - po co, dlaczego? Przecież każdy rozumny zdrowy człowiek wie, że każdy ma płeć, że chłopiec to chłopiec, dziewczynka to dziewczynka. I sukienka z chłopca dziewczynki nie zrobi. Kto i dlaczego niszczy zdrowe umysły? Kto działa na szkodę rodziny? kto tym smym działa na szkodę Polski? Kto ustanawia w Polsce prawo?

2 komentarze:

  1. Paprotko rozumiem Twoje wzburzenie, ale myślę, że zbyt surowo oceniasz tych, którzy są inni, i nie pasują do naszych wyobrażeń. To skłócenie "normalnych z innymi" jest zabiegiem celowym, mającym na celu odwrócenie naszej uwagi od faktycznych problemów państwa.
    Napuszcza się ludzi na siebie, aby przy okazji coś "ugrać". Nie dajmy się temu.
    Masz rację, że świat zmierza do samozagłady, ale my nie powinniśmy tego ułatwiać. Problemem w Polsce nie jest pedofilia, czy genderyzm, ale bezrobocie, zdewastowana służba zdrowia, i znepotyzowane, skorumpowane struktury państwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Są tatusiowie i tatusiowie. Jedni faktyczni9e pozostawieni samym sobą w wychowaniu dziecka (przyznaję, że takiego przypadku nie znam), ale są tacy, gdzie mamusia owszem jest, ale poco legalizować związek. Takich związków jest mnóstwo.
    Przypadki, które poruszasz są straszne przede wszystkim ze szkodą dla dzieci, i w tej kwestii powinien zapanować jakiś ład. "Chore" dzieci, chora przyszłość narodu.

    OdpowiedzUsuń